Miałam kochającego męża, z którym spędzałam każdą wolną chwilę, gdy dzieci się od nas wyprowadziły, a ostatecznie później też rozjechały po świecie. Niestety, los chciał, że mąż miał udar i został sparaliżowany. Kilka lat opiekowałam się nim, nauczyłam pielęgnować, dbać o to, by nie powstawały odleżyny, wymyślałam, co…