Przygotowując się do pierwszego wyjazdu, warto poświęcić trochę czasu na zastanowienie się, co najbardziej przyda się w pracy za granicą, a co będzie tylko zbędnym balastem.

Pakowanie to zawsze kwestia wyboru i doboru odpowiednich rzeczy. Przygotowanie swojego bagażu zajmuje stosunkowo niewiele czasu, a mając dobry plan oszczędzisz sporo stresu, którego przecież nikt nie potrzebuje.

Umiejętne spakowanie to połowa sukcesu w nowej pracy, bo poczujesz się przez to pewniej, wiedząc, co ze sobą zabrałaś i na co jesteś przygotowana. To także pewność, że nie zapomnisz niczego, co jest dla Ciebie ważne.

 

 

 

Vademecum Opiekunki – Co? Jak? Po co? W czym?

Zacznijmy od kwestii często pomijanej – walizka. Zazwyczaj nikt nie zastanawia się w czym pakuje swoje rzeczy, wychodząc z założenia, że to „przecież tylko na chwilę”. Nic bardziej błędnego! Porządna walizka lub torba, najlepiej z widocznym miejscem na podpis właściciela, to zapewnienie spokoju w podróżowaniu i pewność,
że wszystko dowieziemy w stanie nienaruszonym. Warto również pamiętać o bonusach związanych z poleceniem A&J Partners koleżankom i rodzinie. Dobra torba, to często koszt 400 zł, a właśnie tyle można otrzymać za polecenie nowego pracownika.

Skoro już mamy walizkę, to czas ją zapełnić. Najważniejsze są dokumenty – dowód osobisty, prawo jazdy i umowa z naszą firmą. Następnie należy pamiętać o telefonie komórkowym, ładowarce, kartach płatniczych i gotówce – ich brak może utrudnić nasz pobyt na szteli. Pamiętajmy również o lekach (jeśli musimy je przyjmować) i o innych rzeczach, które są dla nas ważne. Może to być Twój ulubiony kubek, a może jasiek lub zdjęcia dzieci, czy wnuków.

Ubrania i kosmetyki. Nie warto brać ich sporo. Przede wszystkim trzeba wziąć takie ubrania, w których czujemy się dobrze, są wygodne i ciepłe – odpowiednie do pory roku, w której będziemy na szteli. Warto zabrać też coś wyjściowego. Ale przecież pamiętajmy o tym, że zawsze, z zarobionych pieniędzy, można kupić sobie coś ładnego na miejscu, w Niemczech. No i ręczniki – nic tak nie relaksuje jak swój własny ręcznik. Pamiętajmy, że nie samą pracą człowiek żyje, że czasem warto zaszaleć i kupić coś dla siebie. Zasługujemy na to!

Podobnie Twoje kosmetyki. Zabierz te rzeczy, bez których trudno Ci się obejść, które sprawiają, że czujesz się piękniejsza. Pastę do zębów możesz kupić na miejscu, ale swój ulubiony krem warto wziąć ze sobą. Na miejscu możesz odkryć w drogerii również lokalne specjalności, które mogą Ci się spodobać.

Apteczka i słownik polsko-niemiecki – to rzeczy, o których często się zapomina, a mogą być przydatne, zwłaszcza, jeśli nie zna się dobrze języka. Taka pomoc „na start”, która nic nie kosztuje, a może się przydać.

Na koniec – coś swojego, czyli coś, co pozwoli się zrelaksować. Panie często zabierają prasę, kilka książek, krzyżówki lub… zestaw do szydełkowania. Można także wziąć materiały pomocnicze, jak np. książkę kucharską. Tak naprawdę wybór należy do Pań, liczy się, by było to dla nas ważne, wprawiało w dobry nastrój i by dzięki temu czuć się jak w swoim domu.

Zorganizowaniem wyjazdu i przejazdu zajmie się nasza firma, dlatego warto wykorzystać wolny czas
na uporządkowanie spraw w domu i wyjazd. A to uporządkowanie to nic innego, jak dopilnowanie kwestii urzędowych i zdrowotnych, których lepiej nie odwlekać. Następnie należy ubrać się w uśmiech i pogodę ducha, czekać na transport i jechać.

PODSTAWOWA LISTA RZECZY, KTÓRE NALEŻY ZABRAĆ NA ZLECENIE:

  • WALIZKA LUB TORBA
  • DOKUMENTY (dowód osobisty, prawo jazdy, umowa)
  • LEKI
  • KARTA PŁATNICZA I GOTÓWKA
  • TELEFON Z ŁADOWARKĄ
  • UBRANIA
  • KOSMETYKI
  • APTECZKA
  • SŁOWNIK I ROZMÓWKI POLSKO-NIEMIECKIE
  • COŚ SWOJEGO NP. ZDJĘCIA, PRZYPRAWY, KSIĄŻKI
  • DOBRY NASTRÓJ I CHĘĆ DO PRACY!